Kamień szlachetny w pierścionku
Może mieć klasyczny supernowoczesny wzór, może być wykonany ze złota, platyny a nawet ze srebra. Tak naprawdę liczy się oczko a dokładnie brylant jaki się tam właśnie znajdzie.
Muzyka, kwiaty, nastrój
Zaręczyny to wydarzenie, które jeszcze szczególnie stresujące w życiu mężczyzny, klękać czy stać? Wybrać domowe zacisze czy kawiarnię albo park? Jakie kwiaty powinniśmy wybrać? Przyszli narzeczeni według jubilerów nie mają problemów z wyborem pierścionka. To jak się okazuje taki element, który na modę jest szczególnie odporny. Najczęściej oferowane są produkty ze złota albo też platyny, gdzie w prostym koszyczku mamy osadzony brylant.
Brylant - nie musi kosztować krocie!
Najtańszy pierścionek, w którym będzie się znajdować brylant to koszt już około 360 złotych. Wyrób cieniutki, a oczko będzie miało 2 mm średnicy. Podobny wzór o nieco szerszym pierścionku będzie cieszył się wielkim zainteresowaniem klientów. Jak się okazuje to co obecnie jest nam proponowane to przede wszystkim kamienie dobrze osadzone, które jednak przy tak niskiej cenie charakteryzują się tym, że są niewielkie. Jeśli ktoś chce duży kamień to za te pieniądze niestety musi się zdecydować na cyrkonię. Jeśli chodzi o wybór jaki jest najczęstszy to będzie to kamień bez barwny. Te kolorowe to tak naprawdę jeden na stu klientów.
Wydawać by się mogło, że cena kamienia rosnąć będzie w stosunku do rozmiaru, jednak tak nie będzie, ponieważ każdy kamień jest inny i wiele elementów będzie o nim decydować. Dlatego czasami jeden karat może kosztować 38 tysięcy, ale może się zdarzyć, że będzie kosztował również 100 tysięcy. Wartość kamieni wynika bowiem z czystości, barwy i będzie określona dwa razy w roku w specjalnych tabelach przez międzynarodowy instytut z Antwerpii, który odpowiada za regulowanie rynku brylantów. Dlatego też wartości kamienia nie będzie się dało określić za pomocą prostych wyliczeń. Wszystkie czynniki trzeba brać pod uwagę i różnice w cenie są znaczące.
Grunt to tradycja zaręczyn
To, że daje się ukochanej pierścionek to zwyczaj z połowy XV wieku, kiedy to pierwszy taki pierścionek podarował książę austriacki Maksymilian swojej narzeczonej. Na gruncie polskim tradycja została po raz pierwszy przyjęta przez najbogatsze warstwy społeczne. Przed wojną mówiono, że kamień powinien mieć taką wielkość, że nie wpadnie do odpływu w umywalce jeśli będzie się zsuwać w z palca. Na taki zakup stać było więc wyłącznie nielicznych. Dziś jednak każdy narzeczony może podarować swojej wybrance taki pierścionek, w którym pojawi się właśnie brylant jako ten najszlachetniejszy z możliwych do wyboru kamieni. Swoją twardością ma on symbolizować właśnie wyjątkową trwałość małżeństwa. Po nałożeniu pierścionka kobieta powinna zacisnąć dłoń, by gwarantować stałość związku. Jeśli zatrzyma się on na ostatnim stawie będzie to oznaczać, że dziewczyna stanie się najlepszą żoną.
Koleżanka – doradca
Wybór kamienia będzie oczywisty, ale na jaki wzór powinniśmy się zdecydować? Na to pytanie tak naprawdę nie będzie prostej odpowiedzi. Część kobiet woli żółte złoto, gdyż będzie ono pasować do obrączki. Inne wolą połącznie złota żółtego z białym. Raz na kilka miesięcy sprzedawany jest także pierścionek, który będzie wykonywany ze srebra. To jednak dość rzadkie. Niektórzy wybierają także odważne wzory, które przyciągają uwagę. Wtedy można mówić o nowoczesnych formach estetycznych. W podjęciu decyzji może się przydać wsparcie jakieś bliskiej osoby, która doskonale zna przyszłą narzeczoną i będzie w stanie nam coś podpowiedzieć.